Ruszyła kampania „Bądź Świadomy” firmowana przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Związek Producentów Audio-Video (ZPAV). Kampania ta w cyniczny sposób dezinformuje na temat prawa autorskiego w Polsce, sugerując że ściąganie muzyki i filmów jest nielegalne.
Na stronie projektu jest nawet „kalkulator kar” który (ciekawe na jakiej podstawie) oblicza ewentualne kary. Na stronie są bannery sugerujące że policja ściga za ściąganie filmów czy mp3.
Nie byłby to problem, gdyby za akcją nie stało ministerstwo. O ile sam SPAV może się domagać nawet kary śmierci za ściągniecie muzy i wciskać ile wlezie kit o nielegalności downloadów, to ministerstwo chyba nie powinno dezinformować obywateli w kwestii prawa. Od instytucji rządowych wymagałoby się rzetelnej i bezstronnej informacji, na przykład na temat dozwolonego użytku osobistego (zgoogluj jak nie wiesz o co chodzi).
Całość jest ładnie wyjaśniona tutaj, nie ma sensu żebyśmy to powielali.
Oczywiście pamiętając niedawną aferę z ACTA możesz powiedzieć, że Polski takie standardy nie dotyczą i że dla Ministerstwa Kultury młodzi ludzie nie są żadnymi obywatelami, wobec czego można im wciskać kit, straszyć i dezinformować.
Takie traktowanie na pewno nie wzbudza zaufania, Ministerstwo zamiast brać pod uwagę interesy wszystkich – konsumentów i producentów kultury jawnie sprzymierza się z jednym z uczestników rynku i faworyzuje go.
[halobox]
Niby wszyscy byli przeciw ACTA a „za” głosowali tylko przez pomyłkę i – jak filmowy Pawlak „z głupoty i nierozumu”. Akcje takie jak „Bądź Świadomy” pokazują prawdziwe oblicze naszych polityków. Nic się nie zmieniło, przeczekali burzę i dalej robią swoje. Niczego się nie nauczyli, tylko udawali że słuchają tego, co protestujący mają im do powiedzenia.
A ponieważ net nie znosi pustki, to już powstała kontrakcja, Bądź Bardziej Świadomy. Mają dobrą stronę tutaj. Zapraszamy też do zalajkowania ich na fejsie w boksie poniżej – dopiero startują i każdy lajk się przyda:
Ciekawostka: kampania „Bądź Świadomy” wprawdzie jest na Facebooku, ale – pewnie z obawy przed commentami – założyli sobie profil osobisty, nie stronę. Nauczyli się trochę z problemów Kancelarii Premiera z usuniętymi commentami i wykombinowali że tak ich unikną.
Problem w tym że jest to pogwałceniem Fejsowych zasad dotyczących profili i pokazuje kompletny brak doświadczenia w mediach społecznościowych. Typowe dla wszelkich polityczno-biznesowych leśnych dziadków biorących się za Fejsa i Internet w ogóle.
Ponamawialiśmy znajomych żeby zgłosili ten profil do Fejsa jako fałszywy, reprezentujący firmę lub instytucję, więc za moment go nie będzie 😉
Tutaj link do strony Ministerstwa Kultury gdzie chwalą się swoim najnowszym pomysłem. Acha, oczywiście cały ten szwindel jest finansowany z Twojej kieszeni.
No i na koniec największy ROTFL – strona akcji „Bądź Świadomy” stoi na opensourcowym darmowym CMS-ie WordPress. A skoro WordPress, to także darmowy język PHP. A skoro PHP to najpewniej – także darmowy i wolny – server Apache na darmowym Linux’ie.
I tak to ci, którzy najchętniej wsadzaliby do więzienia za legalne skądinąd ściąganie muzy nie są w stanie nawet postawić strony bez używania wolnego softu. To tak jakby Billa Gatesa złapali z Linuxem w prywatnym laptopie. Żal.pl