(Uwaga sprawdź datę napisania tego postu 🙂 )Jest nam niezmiernie miło powitać w naszym labelu zespół Adolf Lennon. Kapela ta powraca z wieloletniego uśpienia z nową płytą zatytułowaną „Freiliebe”, czyli wolna miłość. Krążek zawiera niepublikowany remiks największego przeboju zespołu, „Tanzführer”. Płyta już na dniach dostępna będzie w naszym sklepie.
Jako że wielu czytelników nie zna twórczości Adolfa Lennona, zapraszamy do przeczytania tej zapowiedzi.
Nurt Nazi-Techno-Hipisowski (NTH) przeżywa swoją drugą młodość za sprawą rosnącej w siłę subkultury hipsterów. Ten dość makabryczny gatunek święcił największe triumfy pod koniec lat dziewięćdziesiątych. Jego czołowi przedstawiciele to dość dobrze znane formacje takie jak Gruppensex, Liebekampf oraz właśnie, lub może nawet przede wszystkim Adolf Lennon.
Zespoły z nurtu Nazi-Techno-Hipisowskiego, co nietrudno zgadnąć, zafascynowane są estetyką nazistowskich Niemiec oraz wczesnego ruchu hipisowskiego. Muzycznie jest to ostre techno, zahaczające o dark electro czy aggrotech. Jak wielokrotnie podkreślają w wywiadach przedstawiciele zespołów, estetyka nazistowska fascynuje ich jedynie w warstwie wizualnej, całkowicie odrzucają oni ideologię. Ideologią nurtu NTH jest bowiem wolna miłość, tolerancja i poszanowanie bliźniego w rytmach techno.
[halobox]
„Freiliebe” zawiera 12 oryginalnych utworów plus remiksy. Stylistycznie jest to dobra muzyka na imprezę w klimacie Dark Independent. Jeżeli odrzucić dość pokręcony image i ideologię zespołu, dostajemy dawkę solidnego dark electro, z militarno-hipisowskim samplami. Szybki beat i agresywne wokale (jakkolwiek przerywane melodyjnymi wstawkami) z pewnością z niejednego wycisną na parkiecie siódme poty.
„Freiliebe” jest pozycją obowiązkową w zbiorach każdego, kto kolekcjonuje muzyczne wariactwa jakie egzystują wokół nurtu Dark Independent. Okazuje się że po latach gatunek NTH nadal ma wiernych fanów, a rzadkie okazje takie jak ukazanie się „Freiliebe” dają okazję do świętowania w rytmach nazi-techno-hipisowskiego disco.