Jak umieścić Twoją muzykę na Spotify za free
Okazuje się że samo Spotify nie przyjmuje muzyki od indywidualnych artystów, współpracują jedynie z labelami. Żeby wrzucić muzę samodzielnie na Spotify musisz to załatwić przez tzw. aggregatora. W ten sposób Spotify zrzuca na cudzą głowę bajzel związany z prawami autorskimi, tudzież unika konieczności babrania się z setkami tysięcy mikropłatności.
Na tej stronie jest lista aggregatorów przez których możesz wrzucić swoją muzę na Spotify.
Część z tych serwisów jest jednak płatna. Przetrenowałem dla was jakkolwiek jeden darmowy serwis (na pewno też jest masa innych) który działa i dzięki któremu można wrzucić muzę na Spotify.
Cała operacja ogranicza się do założenia konta na http://www.spotmeup.com , zupoloadowania muzy i grafiki oraz… czekania. I to dość długiego.
Od momentu kiedy zuploadowałem pierwsze pliki do pojawienia się tej muzy na Spotify minęło około półtora miesiąca. Samo Spotmeup twierdzi że jest to około 2-4 tygodnie.
Parę dni po uploadzie dostaniesz maila który potwierdza że twoja muza jest ok i za jakiś czas pojawi się na Spotify.
Ważne – nie sądzę żeby możliwe było zarobienie w ten sposób jakichkolwiek pieniędzy. Spotmeup gdzieś musi zarobić. Nawet nie próbowałem tego analizować, coś tam piszą o zasadach wypłacania należności jak ktoś kupi utwór itp. Zainteresowani mogą poczytać, najważniejsze że licencja jakiej udzielasz Spotmeup nie jest na wyłączność. Tutaj masz treść warunków na jakich umieszczasz muzę, bliżej końca są stawki.
W przypadku podziemnych artystów nie jest to wielki problem. Dlaczego? Rihanna za milion odtworzeń któregoś z jej szlagierów “zgarnęła” od Spotify całe 108 funtów. Na ten milion odtworzeń zdaje się że w polskiej scenie dark przyjdzie trochę poczekać.
Sama strona Spotmeup choć ma nowoczesny wizualnie design jest bardzo niewygodna i nieintuicyjna, więc przygotuj się na zgadywanie. Szczytem jest konieczność kliknięcia strzałki która wygląda jak statyczny element graficzny żeby kontynuować po zakończonym uploadzie.
Z punktu widzenia promocji muzyki gra jest moim zdaniem warta świeczki, Spotify to jednak kompletnie inny gatunek serwisu niż te wszystkie (gówno warte zresztą) Reverbnationy i tym podobne strony na kórych musisz samemu naganiać ruch żeby w ogóle ktoś posłuchał Twojej muzy.
Spotify jest “muzycznym” partnerem Facebooka. Należy się spodziewać, że to właśnie Spotify będzie powoli monopolizować sposób odtwarzania / dzielenia muzy na Fejsie. Twoja muza na Spotify będzie się więc powoli stawała standardem.