Post umieszczony w Artykuły
Warszawska Progresja to klub, który jeszcze w czasach, kiedy mieścił się na Bemowie bardzo zasłużył się fanom szeroko pojętego dark independent. Tam odbywały się koncerty Diary of Dreams, Dioramy, czy Lacrimosy. Od dłuższego już czasu ...
Castle Party reklamuje się jako największy festiwal dark independent w Europie Środkowo-Wschodniej. Prawda jest jednak taka, że wraz z paroma festiwalami niemieckimi jest w grupie nielicznych festiwali DI w ogóle. Jak zwierzył się ...
„Do zobaczenia na Helu!” Na tak zatytułowany ciekawy klip promocyjny w rytmie dark electro natrafiłem wiele lat temu w sieci. Uznałem, że to bardzo oryginalna anglojęzyczna reklama sponsorowana zapewne ze środków Ministerstwa Turystyki i ...
Niewiele jest nad Wisłą zespołów, które reprezentowałyby mroczną elektronikę i których aktywność nie ograniczałaby się do działań studyjnych. Nie ma w tym w sumie nic dziwnego, bo po prostu samych projektów z tej działki nie ...
W Polsce na nadmiar ciekawych eventów w klimacie nie narzekamy. Jest jedna duża impreza w roku (Castle Party) potem długo nic i w końcu małe lokalne imprezy. Parę razy podejmowano mniej (Dark Pleasures Nights) lub bardziej (np. Moonfog) udane ...
Powrót z cienia czy jego kolejna próba? Legenda rzeszowskiej sceny - zespół 1984. Zmieniał się skład zespołu, ginęły nagrania, płyty wychodziły w dość dziwnych konfiguracjach. Teraz jest ich dwóch na scenie i dwoje do „obsługi”. ...
Nie samą muzyką żyje miłośnik klimatów dark independent – sztuki wizualne, moda, książki, filmy, a nawet teatr to tylko niektóre z elementów składających się na całokształt fascynacji mrocznej braci. Siłą rzeczy najbardziej ...
"Long-term Isolation", najnowsza Ep electro-industrialnego Synchropath, od 11 lutego jest dostępna jako Name Your Price! Znaczy to, że możemy pobrać ich najnowsze dzieło zupełnie za darmo, lub jeśli zechcemy wspomóc zespół. ...
Chociaż Czechy są celem koncertowych pielgrzymek polskich metalowców, nie można tego powiedzieć o fanach gotyku, czy brzmień elektronicznych. Może dlatego, że u naszych południowych sąsiadów nie ma gotyckich festiwali, które ...